Witam Was w tym Świętym Borze!
Witamy Cię Świętoborze!
Oto dokonało się kolejne Koło Swaroże, dokonał się rok, przeminęły cztery jego pory i znów stoimy tu, u progu nowego cyklu. Nastały Gody – Szczodry Wieczór. Dziś żerzymy narodziny Bożica, Młodego Słońca Niezwyciężonego, Swaroga, który tego dnia najkrócej panuje, by po tej nocy odrodzić się i dać nową nadzieję i zapowiedź swej chwały. Nadchodzi zima, dzieciństwo Słońca, które będzie wzrastać z dnia na dzień, by w końcu pokonać ciemność u szczytu swej potęgi. Dla naszych Ojców był to czas odpoczynku i korzystania z plonów całego roku, radowali się więc oni tym szczodrym wieczorem.
Jak nasi ojcowie drzewiej, tak my dziś pomni i dumni swej Słowiańskiej Krwi i Tradycji chwalimy Bogów i Żywioły składając im trzebę. Ojców wspominamy i na ucztę prosimy, bo święta to rodzinne, pełne powagi, ale i radości i nadziei. Radujemy się w ten czas godowy, czas szczodry, bo ku nowemu zmierzamy wyzwaniu nieodgadnionemu, napełnieni nieśmiertelną siłą Swaroga. Pytamy więc dziś losu wróżby czyniąc, co nam pisane być może. Żerzymy i Chorsa – miesiąc nasz jasniejący, co zimową nocą drogi nasze oświetla, bo tak noc, jak i dzień w jeden mały cykl doby się składają wedle prawideł Natury.